Oranżada, 07.05.2010r.Lotnisko Muchowiec
Oranżada była jednym z najciekawszych zespołów występujących na Maj Music Festival. Ich piątkowy koncert, mimo przerwy spowodowanej awarią generatora prądu, był udany, o ile przyjmiemy poprawkę, że był to koncert na festiwalu plenerowym. Jednak inaczej gra się dla publiczności klubowej, która najczęściej wie, na jaki koncert przyszła lub – jest mniej więcej zorientowana z jaką muzyką będzie miała do czynienia. Zespół zaprezentował przekrój swojej twórczości, bez wchodzenia na grunt, który mógłby być zbyt grząski dla niewparwionego odbiorcy. Utwory takie jak Piosenka przez Jacka, Księżyc – Pomarańczowy wielkolud, Paskud myślowy czy 1440 mogłyby być nie do końca zrozumiane przez publiczność przywyczajoną do schematu: zwrotka-refren. Tym bardziej w kontekście nowej płyty, która odsłania popowy potencjał grupy, ale o tym szerzej w recenzji płyty, która niebawem ukaże się na łamach Górnośląskiego Informatora Muzycznego.
Styl otwockiego bandu oscyluje wokół psychodelicznego rocka, ostatnio przybyło sporo melodii, muzyka stała się bardziej przystępna.
Oranżada wystąpiła w składzie:
Robert Derlatka – gitara basowa, wokal
Przemysław Guryn – gitara, wokal
Michał Krysztofiak – gitara, wokal
Maciej Łabudzki – perkusjonalia, instr. etniczne,
Artur Rzempołuch – perkusja, wokal
fot: Łukasz Folda